Tooba Gondal to osławiona brytyjska dżihadystka. W wieku zaledwie 20 lat wyjechała z Londynu I dołączyła do Państwa Islamskiego. Zyskała popularność na całym świecie jako „swatka ISIS” po tym, jak zwerbowała mnóstwo kobiet z Zachodu, które poślubiły bojowników. W latach 2014-2017 aktywnie wspierała dżihadyjską propaganda na portalach społecznościowych. Potem zniknęła na dwa lata, a następnie została sfilmowana w 2019 roku w Raqqa, w Syrii przez reżyserkę filmu I niezależną reporterkę Benedettę Argentieri. Potem znów ślad po niej zaginął. Film pokazuje prawdziwą twarz Tooby, uważającą się za kobietę, która zakochała się w niewłaściwym mężczyźnie. Nie poczuwa się do odpowiedzialności za swoje czyny. Jej wersja wyraźnie gra z seksistowskim spojrzeniem na kobiety w dżihadzie, postrzegane jako zabawki w rękach mężczyzn, a nie aktywne uczestniczki wojny. Czy Tooby jest rzeczywiście tylko miłą, inteligentną I uległą dziewczyną, jaką możemy obejrzeć na ekranie? A może to jednak brutalna I świadoma ekstremistka? Film unaocznia ciekawą refleksję na temat islamskiej świętej wojny widzianej z perspektywy kobiet należących do kalifatu, bojowników I katów. Ujawnia jeden z najbardziej złożonych I niebezpiecznych problemów naszych czasów: prawdziwą władzę I fascynację, jaką ISIS wywiera na umysły młodych ludzi Zachodu, zwłaszcza kobiet. Jest też psychologicznym starciem pomiędzy Toobą Gondal, a reżyserką filmu, która próbuje dowiedzieć się w jakim stopniu bohaterka była zaangażowana w werbowanie kobiet, aby dołączyły do Państwa Islamskiego. Gondal, przynajmniej na samym początku filmu, niczym wyszkolona pokerzystka, stara się stworzyć fikcyjną rzeczywistość, którą chciałaby omamić odbiorców filmu.